Niezwykłości ewolucji: żaba, która wygląda jak komputerowa grafika

„Niezwykłości ewolucji” – seria wpisów i fotografii przedstawiająca najbardziej niezwykłe, zadziwiające estetycznie, zabawne lub nietypowe zwierzęta zamieszkujące naszą planetę. Seria przeniesiona z Facebooka.

Gastrotheca cornuta występuje (lub występowała) w lasach tropikalnych oraz górskich lasach mglistych (do 1 km wysokości) w Kolumbii, Kostaryce, Ekwadorze i Panamie. Żyje wysoko w koronach drzew, gdzie samce nawołują samice dźwiękiem, który ponoć przypomina otwieranie szampana. W niektórych z tych krajów zniknęła za sprawą działalności człowieka (wylesianie) oraz choroby chytridiomikozy, która jest grzybiczną chorobą skóry występującą u płazów. Jej status to zagrożony wyginięciem.

W rzeczywistości gastrotheca cornuta nie zawsze wygląda jak grafika komputerowa, ale często zdarza się jej tak wychodzić na zdjęciach

Angielska nazwa gatunku to horned marsurpial frog, co można przetłumaczyć jako rogata żaba-torbacz. „Rogaty” odnosi się do jej konstrukcji oczodołów z małymi różkami, które podkreślają jej „cyfrowy” wygląd. Określenie „torbacz” wynika z jej sposobu rozmnażania. Rodzaj gastrotheca należy bowiem do rodziny Hemiphractidae, o której publikowałem poprzedni wpis. Rodzinę tę wyróżnia noszenie jaj, a często też kijanek i młodych żabek na plecach, zamiast umieszczania skrzeku w wodzie. Samice Gastrotheca cornuta posiadają na plecach torbę, w której trzymają jaja i kijanki (coś jak konwergencja z torbą torbaczy). Dopiero gdy młode osiągają stadium małych żabek, opuszczają one to schronienie. Ciekawostką jest, że jaja tego gatunku należą do największych spośród wszystkich płazów.

Pssst! Podobają Ci się moje artykuły? Jeśli chcesz wesprzeć moją pracę, możesz to zrobić na Patronite:
https://patronite.pl/astrohomines.wordpress.com/description
Inicjatywa taka wiele dla mnie znaczy, jako że Astrohomines jest czasochłonną pracą jednej tylko osoby. Tylko dzięki wpłatom będzie mógł się rozwinąć w jeszcze ciekawszą, bardziej zaawansowaną formę. Pokaż, że ten wysiłek jest doceniany 🙂

Dodaj komentarz